Jak otworzyć sklep w Paryżu ? Jak odmienić swoje życie ?



Jak dokonać zmian w życiu. 
Zupełnie nieoczekiwanie. 
Nie planując zbyt długo. 

Zmiany w naszym życiu często dokonują się same. Nie musimy zbyt wiele planować. 

O nieoczekiwanym zwrocie w życiu dwóch młodych kobiet opowiada książka, którą chcę Wam przybliżyć. Każda z kobiet pochodzi z odmiennych środowisk. Każda mieszka w pięknym miejscu a ich losy spotykają się w Paryżu. 


„Sklep w Paryżu”  jest autorstwa Maxima Huerta Hernandez.
Książką jestem zachwycona. Urzekła mnie zarówno fabuła jak i lekki styl jakim jest napisana.

Opowiada równolegle historię dwóch młodych kobiet. Ich życie związane jest z Paryżem, gdzie dzieje się większość akcji książki.

Pierwsza z kobiet w początkowych latach swojego życia mieszka w Madrycie. Pochodzi z zamożnej rodziny. Osierocona trafia pod opiekę siostry bliźniaczki swojej matki. Ciotka jest osobą troskliwą, dbającą o jej wychowanie i dobry start w życie, ale troska ta nie ma nic wspólnego z czułością jakiej pragnie młoda bohaterka. Dziewczyna chwilami wręcz jej nienawidzi. Ciotka jest dla niej najbliższą i jedyną rodziną.  To ciotka ma zły wpływ na samopoczucie kobiety. Nie jest ona szczęśliwa.

Dziewczyna prowadzi dość samotne życie. Z zainteresowaniem obserwuje swoje otoczenie, piękno miasta, w którym dorasta, ludzi. Często zaszywa się do klimatycznych kawiarenek by w spokoju, z dala od domu, zastanowić się nad swoim życiem. Uczęszcza na lekcje malarstwa. Interesuje się sztuką. Nie spodziewa się, że jej przyszłe życie z malarstwem, sztuką czy kreacją wizerunku, będzie miało wiele wspólnego.

Uwielbia spacerować po ulicach Madrytu. Podczas swoich wędrówek chętnie odwiedza antykwariaty i sklepy ze starociami poszukując pamiątek z dawnego Paryża. Młoda bohaterka uwielbia klimat Paryża. Urzeka ją to miasto.
Pewnego dnia zakupiła szyld sklepu. Okazało się, że sklep ten mieścił się w sercu Paryża. Z czasem dowiaduje się więcej szczegółów związanych z szyldem. 
Historia sklepu fascynuje ją na tyle, że podejmuje decyzję o przeprowadzeniu się z Madrytu do Paryża. Odnajduje sklep. Szybko staje się jego właścicielką. Sklep jest w opłakanym stanie. Od wielu lat stał opustoszały. Kobieta postanawia go wyremontować i nadać mu nowe życie.
Z czasem odkrywa tajemnicę życia poprzedniej właścicielki. Była nią młoda paryżanka pochodząca z ubogiej rodziny. Bieda skłoniła ją do poszukiwania zarobku. Przez przypadek trafia w środowisko paryskich malarzy i artystów, wśród nich jest Polak. Pozuje im nago do aktów. Z czasem obrazy, na których jest uwidoczniona, stają się popularne. Wystawiane są w paryskich galeriach. Jej życie od tego czasu się odmienia. Nosi piękne suknie, bywa w doborowym towarzystwie, nawiązuje nowe znajomości.  Dzięki temu udaje jej się przebić do zamożnego towarzystwa. Poznaje Coco Chanel. Pracuje u niej w zakładzie jako szwaczka. Realizuje swoją pasję do szycia i tkanin. Uczy się fachu. Podarowany jej sklep przez ukochanego staje się miejscem, które pokochała i które dało jej szczęście.

Nie chcąc zdradzać zbyt wielu fascynujących szczegółów z życia w dawnym Paryżu odsyłam Was do lektury książki.

Będąc w Paryżu odszukaj sklep. Nie będziesz zawiedziony jego wnętrzem.
Poszukaj też innych miejsc z duszą. Mających swoją historię.

Na spacer po najstarszych zakątkach Paryża zaprosiłam Was we wpisie tu spacer po Paryżu .
Sklep mieści się w czwartej dzielnicy na Rue Pont Louis Philippe 10. Kończąc spacer z powyższego wpisu przy Katedrze Notre Dame i przechodząc przez Sekwanę bez trudu odnajdziecie sklep. Jest dokładnie powyżej katedry.
Kliknij na zdjęcie mapy aby uzyskać jego dobrą jakość.

Miej oczy otwarte. 


Niesamowitym jest fakt jak drobne i niespodziewane zdarzenia w życiu wpływają na jego odmianę i diametralny zwrot.

Wokół nas jest pełno niesamowitych historii.
Abstrahując od książki i Paryża jedną z takich historii ostatnio odkryłam przez przypadek w sprawdzonym źródle w internecie.
Związana jest z moją ukochaną Gdynią. Dotyczy pierwszych osadników tego miasta, które jest bardzo młode.
Prawa miejskie Gdynia otrzymała w 1926 roku.

Pierwsi osadnicy przybyli do Gdyni między innymi by pracować w budującej się stoczni. Pierwszymi osobami budującymi to piękne miasto byli zwykli przedsiębiorcy. Przybyli często z majątkiem swojego życia by wybudować tu swój dom i stworzyć własną firmę.

Historia pewnej rodziny.
Nie zdradzę celowo zbyt wielu szczegółów i personaliów, gdyż nie mam pewności czy osoby te by sobie tego życzyły. Małżeństwo przybyłe do Gdyni w pierwszych latach jej istnienia jako miasto, wybudowało za dorobek swojego życia piękną kilkupiętrową kamienicę. Kamienica wybudowana została w samym centrum miasta. Stoi do dnia dzisiejszego i ma się bardzo dobrze. Mieści się na skrzyżowaniu ulicy Świętojańskiej i 10 lutego. Na dole kamienicy funkcjonowała restauracja, jedna z pierwszych w Gdyni, skupiająca śmietankę ówczesnego budującego się miasta. Firma niestety upadła przez zwykłą nieuczciwość. Właściciele w obliczu nie wygranej sprawy wyprowadzili się do Poznania. Na stronie internetowej, na której poznałam całą historię, rodzina pierwszych gdynian publikuje wiele fotografii. Uwidoczniona jest na nich rodzina, fotorelacja z etapów budowy kamienicy, plany i projekty budynku,  a w tle budująca się Gdynia.

Jak odmienić swoje życie ?

"Sklep w Paryżu" to książka o odmianach, których nie musimy kreować, gdyż życie samo układa nam swoją historię.

Paris dream blog

3 komentarze:

  1. Zachęciłaś mnie :) muszę koniecznie ją mieć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się do niej zabrać nie mogłam i czekała na swoją kolej, a jak zaczęłam czytać to 2-3 wieczory i przeczytana, jest świetna, napisana tak jak by się było tam... :)

      Usuń